W kapeluszu się duszę
Kupiłam czarny kapelusz
gdy nakryłam nim głowę
pytano
-Czy Pani ma żałobę?
W czerwonym mi nie do twarzy
wywołuje rumieniec
jakby kto oparzył.
W beżowym dziwnie smutno
choć ma solidne
welwetowe płótno.
W słomianym?
Strach na polu ubrany.
Choć to ważne nakrycie głowy
mój kapelusz
jeszcze nie gotowy.
Będzie oliwkowy!
/I.Ok./
autor
Czatinka
Dodano: 2014-09-28 19:21:40
Ten wiersz przeczytano 1368 razy
Oddanych głosów: 45
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (41)
Fajna relaksująca rozprawka o kapeluszach, Dobrze
dobrany dodaje uroku - pozdrawim
Czatinko :) Dziwne pytania zadawano, ponieważ czarny
kapelusz od dawna był modny i do dziś nic się nie
zmieniło, jedynie wprowadzono więcej odważnych
kolorów. Nosiłam taki w wieku dwudziestu paru lat, na
wzór kowbojski z wiązaniem pod szyją. Nie wszystkim
paniom jest w czerni dobrze, ja się z nimi utożsamiam.
Pozdrawiam :):):)
Kapelusz to tylko ozdoba do całości:-) pozdrawiam
kapelusz to tylko rekwizyt
pozdrawiam
A ja nie mam kapelusza, z gołą głową w drogę ruszam:)
oliwkowy tez dobry pozdrawiam
fajnie o ludzkich problemach...oliwkowy bardzo ładny
kolor:))) miłego dzionka
:-) :-) będzię najładniejszy. Miłego Czatinko:-)
Oliwkowy też ładny.Fajne dylematy
kapeluszowe.Pozdrawiam serdecznie:)
w kapelusz, nawet bezbarwny tylko ubrana
zawsze chętnie będziesz widziana
na męskich party- zebraniach!
oby oliwkowy okazał się odpowiedni na jesienne
smuteczki :-)
dobrze że oliwkowy:)
powiadają że jeszcze
się taki nie urodził
co by...
niech będzie oliwkowy:)))
pozdrawiam z humorkiem:)))
Wybrany spośród wielu,
oliwkowy kapelusz!
Pozdrawiam!
a jednak się zdecydowałaś:)