Kastracja
wykastrowałeś mnie
z pozytywnych uczuć
do siebie
odtrułeś
z miłości
pomieszanej z dymem
spalonych nadziei
tak bardzo pragnęłam
Ciebie
w swoim życiu
że zapomniałam
czym jest życie
i zachwyt nad nim
choć wykastrowałeś mnie z emocji
nie odebrałeś mi siły
w wiarę na 'normalność'
i to, że jeszcze będzie pięknie
w końcu
pora założyć wygodne trampki
bo mam do przejścia
jeszcze całe życie...**
Nawiązanie do myśli Świętego Papieża Jana
Pawła II.
Komentarze (17)
alicja koperek
:) Możliwe, bo dzisiaj parę minut temu po dodaniu na
portal, dopisałam osatnią zwrotkę. Wiersz powstał
dzisiaj na badzie osobistych przeżyć :).
Czy się fasoli czy co innego robi ;) dziękuję za
odwiedziny i przeczytanie :)
Ja to już czytałam. Albo coś mi się fasoli. W każdym
razie, dobry utwór. Pozdrawiam@