Z kąta
obserwuję jak czas pożera
twarze z luster a muchy pstrzą miejsca
w których wczoraj odbijały się czyjeś
oczy
nie czuję strachu
za wielką pajęczyną jestem bezpieczna
(K.B.)Wiartel 28.08.2013
obserwuję jak czas pożera
twarze z luster a muchy pstrzą miejsca
w których wczoraj odbijały się czyjeś
oczy
nie czuję strachu
za wielką pajęczyną jestem bezpieczna
(K.B.)Wiartel 28.08.2013
Komentarze (37)
Smutny ale... wymownie o przemijaniu. Pozdrawiam
Tak jak Krzemanka.Jak pająk patrzysz.Pajęczyna jest
nietrwała.Dobry wiersz.
Pozdrawiam
z kąta czy skąta
jak to pajęczyna
srebrem mieni się
dla jednych niewidoczna
dla drugich spostrzeżeniem
jak życie od tylu dni już biegnie
tylko wystarczy ustalić z kąt jest i skąd pochodzi w:)
Dobrze, że potrafisz się zdystansować wobec tego, co
nieuchronne.Ładne metafory.Pozdrawiam
Podoba się, brzmi jak: widziane okiem pająka.
Miłego dnia.
Mrocznie o przemijaniu - tak ten wiersz odbieram.
W ostatnim wersie chyba literówka się zakradła
"wielką".
Pozdrawiam:)
Może i mroczny ale jaki naturalny i prawdziwy. Kłaniam
się .