katharsis
Stać i stać
w jednym miejscu nieruchomo
nie oddychać
nie szeptać
ale czuć powiew wiatru
okalający twarz
widzieć dywan białych obłoków
stąpać po nich
upajać się wonią cudownego poranku
i żyć
pierwszy raz żyć
nie patrzeć wstecz
zrzucając w przepaść wszelkie klęski
dotkliwe niepowodzenia
urażoną ambicję
zszargane dobre imię
pęknięte serce
i wielką miłość, która nie powtórzy się
nigdy.
autor
Dominika:)
Dodano: 2008-06-01 21:23:54
Ten wiersz przeczytano 543 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
dość malowniczo to opisujesz. można sobie wszystko
wyobrazić;)
wszystko chcesz wyrzucać? miłość tez?
Zrzucając w przepaść wielką miłość?wszelkie klęski
,zgoda urażoną ambicję i zszargane imię ,zgoda,ale
miłość.Nie .
Ach...jakie to smutne. Czy to naprawdę musi się tak
skończyć? Chcesz grzebać przeszłość, no ok. Ale
miłości to się chyba nie da, nawet jeśli będziesz się
starać.