Kawałek mojego morza
...nie molowo
Ocean kawy
falami twoich ust spieniony
rozpalony dłoni dotykiem
dzisiaj jeszcze bardziej
niż wczoraj wzburzony.
Wichrem nakreśla kształt
chcąc nocą latarnię zapalić
ozdobił włosy gwiazdami
zatonął w drżącej muszli
wilgoci rozgrzanymi wargami.
Suknia z bryzy spłynie na piasek
gdy w ufność schowasz wahanie
na oczy zamknięte wsuniesz noc
garnąc stopami cichy szum
by dopłynąć w oczarowanie.
Wtedy nawet potworna burza
która zapachu ziemi nie znosi
niewykochanych powolnych rąk
dryfując pragnieniem po skórze
do snu nie zdoła zaprosić.
A kiedy ponownie wieczór
w gorących nam głowach zakręci
noc upojniejsza przypłynie
z rozkoszą roztopię się w tobie
w maleńkiej filiżance kawy
... co znów falą zachęci.
Komentarze (32)
Ładny ten Twój kawałek morza w bardzo ładnym,
subtelnym erotyku☺
Subtelny, ze smakiem napisany erotyk. Serdecznosci.