Kawałek mojego morza
...nie molowo
Ocean kawy
falami twoich ust spieniony
rozpalony dłoni dotykiem
dzisiaj jeszcze bardziej
niż wczoraj wzburzony.
Wichrem nakreśla kształt
chcąc nocą latarnię zapalić
ozdobił włosy gwiazdami
zatonął w drżącej muszli
wilgoci rozgrzanymi wargami.
Suknia z bryzy spłynie na piasek
gdy w ufność schowasz wahanie
na oczy zamknięte wsuniesz noc
garnąc stopami cichy szum
by dopłynąć w oczarowanie.
Wtedy nawet potworna burza
która zapachu ziemi nie znosi
niewykochanych powolnych rąk
dryfując pragnieniem po skórze
do snu nie zdoła zaprosić.
A kiedy ponownie wieczór
w gorących nam głowach zakręci
noc upojniejsza przypłynie
z rozkoszą roztopię się w tobie
w maleńkiej filiżance kawy
... co znów falą zachęci.
Komentarze (32)
Niewykochanych czyli nienasyconych, głodnych siebie...
Tak jakoś mi się... :-)
Mam słabość do wszystkiego, co kawowe, a więc połykam
ten wiersz prawie w całości.
Parę rzeczy mnie nie przekonuje, min.
" niewykochanych powolnych rąk ", ale to się wyleje z
fusami.
Pozdrawiam durowo :)
Jest piękny One Moment. Ja w swoim zmieniłam całą
ostatnią strofę.Tak bywa.
Dzięki Magdo za podpowiedź. Od wczoraj go wałkuję i
jeszcze znalazłaś coś... Ale super.Myślę, że teraz
można w nim popływać i upajać się smakiem małej
czarnej. ;-) Jakkolwiek to zabrzmiało :-D
Ładna romantyka.Może rozgrzanymi wargami, żeby nie
powtarzać ust.Pozdrawiam.
Za aromatem dobrej kawy poszłabym nawet na molo a
byłoby to poświęcenie bo daleko mam i nogi by
rozbolały:) Kuszący wiersz, pozdrawiam:)
Ennio Morricone - Le vent, le cri, no idealnie
:-)Teraz można iść na ...kawkę ;-)
w filiżance kawy ocean namiętności
rozkosz na plaży
b. wymowny aczkolwiek z dużą dozą liryzmu - erotyk
śliczny
pozdrawiam
podobają mi się bardzo metafory, bardzo kojąco na mnie
Twój wiersz zadziałał
https://www.youtube.com/watch?v=rRbyZ3eD-9M
Witam wszystkich,a cii..sze szczególnie ;-)
Napracowałaś się. Dzięki. Wielkie dzięki. To ja od
początku. Kawa musi pozostać, gdyż i w tytule jakże
ważnym dla mnie zawarta jest nieodwołalnie. KAWA ŁEK
MOJEGO MORZA. Tym morzem jest dla mnie ta filiżanka
kawy w której to jej usta robią całą robotę. Taki był
zamysł ;-) A co do reszty oczywiście masz rację,
dzięki której powoli powstanie prawdziwe kawiarniano
oceaniczne działo... E,dzieło ;-) Pozdrawiam
serdecznie
Podoba mi się:)
romantyczny, pobudza wyobraźnię,,,,pozdrawiam
cieplutko
podoba mi się Twój erotyk , tyle w nim emocji ,
pozdrawiam
napisał i nie dopracował
i byle jak wygląda> Ta Kawa zupełnie mnie nie
przekonuje, a przy niej puenta cieniuta jak lura:)
jest tu parę spraw pozbawionych spójności i sensu.
Poczytaj dokładnie a dojdziesz.
A ja bym go tak widziała. Odważniej:)) Wybacz, spać
nie mogłam. Ale nie przejmuj sie tym co ja tu poniżej.
Zupełnie się nie sugeruj:)
Ocean
falami twoich ust spieniony
rozpalony dłoni dotykiem
dzisiaj jeszcze bardziej
niż wczoraj wzburzony
Wichrem nakreśla dotyk
chcąc nocą latarnię zapalić
ozdobił włosy gwiazdami
zatapia się w drżącą muszlę
rozgrzanymi ustami
Suknia z bryzy spływa na piasek
gdy ufając chowasz zawstydzenie
na oczy wkładasz kolorowe okulary
przyganiając stopami słodki szum
by zapomnieć się płynąć z marzeniem
by zabrakło z rozkoszy tchu
Wtedy nawet gwałtowna burza
która zapachu ziemi nie znosi
nie zatrzyma pragnących dłoni
wciaż dryfujących po sobie w bliskości
A kiedy ponownie wieczór
w gorących nam głowach zakręci,
noc upojniejsza przyjdzie
z rozkoszą się w tobie rozmarzę
na brzegu oceanu spełnimy najdziksze z marzeń
To żeś napisał :)