...każdy ma zły dzień
...a działo się to gdzieś pod Częstochową....
coś mnie kusi
coś mnie dusi
coś mi musi
być
…bo coś weszło weń
- mówi zięcio do mamusi
…a dyć
każdy ma zły dzień
zięcio wraca
ciężka praca
już ma kaca
…pić !
- ty się zięciu zmień
- niech mi mama nie zawraca…
a dyć
każdy ma zły dzień
teściowa wyje
bo zięcio pije
- kołomyja
jak nic
…a on mówi że to przezeń
z nią na trzeźwo nie przeżyje
…a idź
- u nich zawsze jest zły dzień
Komentarze (10)
Mimo że wiersz z humorem podany - niewesoła sprawa.
Takiemu każdy dzień zły.
napisane tak lekkim piorem, choc temat ciezki! a
tociRys!
niezłe... tylko by ten zły dzień .. nie był
codziennie..oj oj .. fajne i z humorem ...)))
na wesoło dziś..
morał z tej bajki płynie wiec taki...
nie zen sie nigdy - spokojnie będziesz mógł zalewać
swoje robaki:)
brawo jak zwykle
..widać tutaj pióro wprawne..napisane i opisane z
lekką nutką gniewną,czyżby ktoś miał problemik z
teściową albo z zięciem ..tak czy siak,podobał mi się
wiersz..:>
konflikt zięcia z teściową-odwieczny problem,tu
jeszcze dochodzi alkohol..mądry wiersz.
Ambitny wiersz, porusza trudne życiowe problemy.
o... to mi się podoba...
zawsze czymś zaskoczysz...
a niespodzianki to najfajniejsza rzecz na świecie...
różnorodność pisania i poezja w głosie...
W zabawny sposób opisane mało zabawne scenki... To też
jest sposób na ujarzmienie kłopotów ( w tym wypadku
chyba nie swoich :)
zięć i teściowa :) - smutna rozmowa...
Ale gorzej jeśli po piwo w nadmiarze sięgają
mężowie...