Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Każdy następny oddech...

...być szczęśliwym we własnym domu to najważniejszy warunek dobrego życia...



...każdy dzień to od­ro­bina życia: każde prze­budze­nie, to od­ro­bina na­rodzin, każdy po­ranek, to od­ro­bina młodości, każdy sen zaś, to na­mias­tka śmierci...



Co noc i co dnia troska jest większa,
umysł doświadcza mocy działania,
życie codzienne problemy spiętrza,
szepcząc do ucha, nie czas działania.

Dzisiaj wystarcza uśmiechu skromność
promyczek słońca i dobra rada,
podanie dłoni, gdy los doświadcza,
otarcie łezki choć deszcz nie pada.

Jam emerytka, swoje zrobiłam,
przecież lat wiele walczyłam w znoju,
sprytem i pracą swój świat tworzyłam,
i nie poległam w tym dziwnym boju.

Dziś każdy oddech, to dalsze życie,
ranne budzenie, przyrody cuda,
zachody słońca, wspomnień odkrycie,
sen każdej nocy, czy żyć się uda.


...czas się wreszcie uspokoił, przyszedł czas rozliczać wspomnienia...czas ukołysać wszystkie myśli...raz na zawsze za plecami pozostawić...od nowa życia zacząć nie można... można tylko spróbować je poukładać...może lepiej stać się obojętnym...zdążyć, póki nie dowiesz się...walka skończona...

Pierwszym prawem natury jest pragnienie własnego szczęścia...

autor

Halina53

Dodano: 2016-05-27 08:42:50
Ten wiersz przeczytano 833 razy
Oddanych głosów: 21
Rodzaj Rymowany Klimat Refleksyjny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (21)

BaMal BaMal

ja mam czas na takie rozkosze
uprzejmie wam o tym donoszę
a cieszyć się warto każdą chwilą
Pozdrawiam serdecznie:))

bodzia bodzia

cieszmy się każdym dniem pozdrawiam serdecznie

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Na emeryturze oddech wolniej płynie,
piękne wiersze układa dzielnej Halinie! :)

Vick Thor Vick Thor

"co to szczęście" jest kwestią zupełnie otwartą
czy to brak nieszczęścia? zapytać zawsze warto -
na szczęscie ja nie muszę tym problemem się parać,
rząd, mnie emerytowi o dobrobyt śię już wystarał;
wykupię leki..opłacę czynsz, media.. i jak mi
szczęście dopisze
to za resztę kupię 2kg ogórków gruntowych i
małosolnych sobie nakiszę..
bo rzeczywistość nie może być i nie będzie ponura
kiedy tylko istnieje możliwość.. "zakiszenia ogóra"!

anna anna

Ja też " Jestem emeryt, swoje zrobiłam" i teraz mam
czas na czytanie i kiedy wena pozwoli na sklecanie
wierszy.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »