Każdy się boi
Każdy się boi
i jak diabli (jeśli nie
jak dzieci) unika
bólu i cierpienia.
Chociaż jednym bólem
i jednym cierpieniem
można wysłać (a gdzie
jeśli nie) w diabły
niejeden ból
i niejedno cierpienie.
I właściwie ja tak robię -
jedno przysłaniam drugim.
Ale do czerpania
korzyści z cierpienia
(a choćby do wzbudzania
współczucia i litości)
jakoś jeszcze nie dorosłem.
P.S.
I tak nie sposób mi nie wiedzieć
że jest takie coś po czym
taki ból nie jest takim bólem
takie cierpienie takim cierpieniem.
Komentarze (2)
a kuku
niektórzy cierpią ze szczęścia, a niektórzy z braku
szczęścia; niektórzy z głupoty, chociaż niektórzy z
własnej, a niektórzy czyjejś :)
A czym się różni ból od cierpienia ?