kibic w połatanych spodniach
fotografia - pamiętam ten dzień
‘kiks Boby Moore’a Lubański
gol’
wyspiarze na kolanach radość
chociaż na moich prostokątne
przy hat-tricku Bońka na zdjęcie
córka popatrzyła zdziwiona
‘tato ty w połatanych
spodniach’
teraz gdy nikt nie może strzelić
‘dziadku wow łaty odlotowe’
wnuczka fotkę trzyma – tak było
Tomaszewski zatrzymał Anglię
jej wyjazdu tam nie powstrzymam
.................................... Wiersz napisałem na podstawie wspomnień starszego kolegi (na zdjęciu on przed stadionem w Chorzowie - 1973 rok). Różne pokolenia i rożne mecze.
Komentarze (35)
mam na płycie tamte mecze:)
hmm...spojrzenie z kilku perspektyw na wydarzenie
które kiedyś trzymało sporo ludzi w napięciu,ciekawy
wiersz
pamiętam tez ten mecz :)ale zdjęcia tu żadnego nie
widzę :(
ależ pięknie opisane i połączone odległe sprawy, w
codziennym odbiorze bez związku - chylę czoła -
czytałem z przyjemnością. Pozdrawiam serdecznie :)
tak się jakoś dziwnie złożyło,ze JAN TOMASZEWSKI,jest
moim OJCEM CHRZESTNYM...tyle,że nie TEN...)))ale w
latach świetności polskiej drużyny miałam duże pole
,boisko :)do żartów.pozdrawiam czule:)
Opętany kibic piłki kopanej nie jestem, ale jak
biało-czerwoni wygrywają to się puszę.Wiersz i łaty
się spodobały.
To były czasy, fajnie to ujęłaś.
interesujący wiersz...czy wrócą jeszcze wspaniałe
lata? kto wie...
nietuzinkowy wiersz
pozdrawiam ciepło
tak to były czasy gdy przed telewizorami kibice się
zbierali( w jednym pokoju pół wsi siedziało)
I ja pamiętam ten mecz, był wspaniały, telewizory
przez okna leciały. Ale było. ho.ho.
sportowo u Ciebie:):)...pozdrawiam...
Wiersz z życia wzięty,a mecz też dobrze pamiętam,to
był szał, żywej osoby nie było na ulicach.Wnuczka na
pewno wróci,moja córka z rodziną wyjechała
/strasznie płakałam,mam ją jedną/ale po roku wrócili
tęsknota ich zżarła.Będzie dobrze.Pozdrawiam
serdecznie.
bardzo obrazowo opisałaś ten
mecz,gratulacje,pozdrawiam
kiksu Boby Moor'a nie pamiętam ale już hat trick Bońka
jak najbardziej, ach kiedy to wróci dwa razy trzecie
miejsce na świecie :) Podoba mi się twój wiersz -
pozdrawiam :))