kibic w połatanych spodniach
fotografia - pamiętam ten dzień
‘kiks Boby Moore’a Lubański
gol’
wyspiarze na kolanach radość
chociaż na moich prostokątne
przy hat-tricku Bońka na zdjęcie
córka popatrzyła zdziwiona
‘tato ty w połatanych
spodniach’
teraz gdy nikt nie może strzelić
‘dziadku wow łaty odlotowe’
wnuczka fotkę trzyma – tak było
Tomaszewski zatrzymał Anglię
jej wyjazdu tam nie powstrzymam
.................................... Wiersz napisałem na podstawie wspomnień starszego kolegi (na zdjęciu on przed stadionem w Chorzowie - 1973 rok). Różne pokolenia i rożne mecze.
Komentarze (35)
wiersz ciekawy - konfrontacje bardzo udane.
nie wrócą te lata te lata szalone - oni- one wrócą
i oby tylko życiem "tam" nie umęczone-pozdrawiam
fotografia , mecz , połatane spodnie wskazywałoby na
odległe lata a wyspa tak blisko , młodzi z tamtąd
wracają , skończył się owczy pęd ... :)
Ciekawe przeniesienie. Z tym, że wnuczka wróci, a
tamto już może się nie zdarzyć:))
Tamten mecz a którym piszesz był piekny. A jaki jest
Twój wiersz? pomińmy to milczeniem... 0