Kicz
zamyka się w powieści. a może w
tajemniczym
pomieszczeniu gdzie nie ma okien
— ktoś tam pije kawę z bezdusznej
filiżanki
czeka na świt. na rajski dotyk,
fascynację, która wsiąka jak balsam
albo wyżera w skórę aż do kości
— bo rządzi nami los, opancerza chwilą,
gdy ciało drży w ciele
ekscytujemy się słowem
spalając w sobie myśli zadajemy pytanie;
czy ten krótki czas miał poprzeć czyn,
czy na odwrót
Komentarze (16)
Tam gdzie mało szczerości w słowach (i nie tylko w
słowach) tam o kicz jakże łatwo.
Pozdrawiam