Kiedajszo
Kiedajszo roz na tydziań Grózka i Matulka
na targ jeździuła.
kołam abo bryczkó z kokoszami, jojkami,
śniotanu, abo gajsiami.
A tero nowó szyrokó szosijó do mjasta
je,
oltów za gwolt i te tretuary rozmaite.
Ta staró, wojskó droga połobsodzanó
szczepani to sprowdy só
nopsiankniejszo.
Do łąk podwodnych fukus przypłynął,
pełen jodu miał wygląd bursztynu.
I dni co płyną obok, a może inne,
czy pominięte te ważne.
I te które uczyniły ze mnie człowieka,
tamten świat i szara kobieta.
I czarno- biały album jak skrzynka a w nim
zapomniane zdjęcia.
I chwile zatrzymane w kadrze, a może tylko
przypadkiem.
Wszystkie smaki, zapachy jak trudno je
pochować.
I w tłoku niemożliwy do napisania
poemat.
Ona co słońcem uwodzi, bywa dżdżysta,
przecież wciąż są torfowiska.
Urodzaj grzybów w lasach,
po rolnych uprawach i dawnych zyskach,
po ptasich odlotach.
Ile kosztuje odwaga.
Czy aby żyć to trzeba umierać?
Wiara, bo już niczego nie da się
zmienić.
Kiedajszo- dawniej
Grózka- Babcia,
kokosz- kura,
gajś- gęś
koło- rower
olto- auto
gwolt- dużo
szczepy- drzewa
tretuary- chodniki
Gwara warmińska.
Komentarze (33)
:)+
...My tęsknimy za tym co było,za
młodością,wolnością,zdrowiem itd,a nowe pokolenia mają
inne tęsknoty i inne marzenia i dlatego trudno jest
coś zmienić...przepiękna ta wasza gwara...
Pięknie gwarowo. Przesłanie wiersza smutne, nasz świat
wokół rzeczywiście zmienia się tak, że już nie widzimy
go naszym, sprzed lat. Przodkowie karczowali dla
kawałka chleba... A dziś. Pozdrawiam serdecznie.
Już twoją gwarę bez tłumaczeń odczytuję...a opisy
twoich zakątków i obyczajów piękne i coraz
smaczniejsze...pozdrawiam cieplutko.
Tak, to prawda. Są.
Wpis o wierze- jest piękny.
Dziękuję.
Dziękuję bardzo Wszystkim.
Przepięknie... I tyle... Aż tyle!
"Wszystkie smaki, zapachy jak trudno je pochować"...
O, tak, Anno... I powiem szczerze, że mi coraz
trudniej, bo wracają z większą intensywnością, niż
kiedykolwiek...
A jeśli chodzi o wiarę... I to już tak troszkę poza
wierszem, chociaż... Cóż, już gdzieś pisałem, że
spodobały mi się słowa, bodajże Jima Carreya (może nie
zacytuję dokładnie, ale o sens chodzi), że woli wiarę
od nadziei, bo nadzieja idzie przez ogień, a wiara nad
tym ogniem po prostu przelatuje...
Pozdrawiam serdecznie :)
Wspaniały wiersz
"I chwile zatrzymane w kadrze"
Pozdrawiam cieplutko:)
Jak zwykle piękne wspomnienia i kultywowanie
dziedzictwa, pozdrawiam ciepło z podobaniem oraz
uznaniem.
Pięknie z serca gościsz wspomnieniami rodzinnych
stron.
Pozdrawiam:)
Dobra oprawa słowna, masz taką lotność, gratuluję
umysłu.
Dzięki Wam piękne.
Wspaniały opis gwarą, jak zawsze u Ciebie.
Znakomity wiersz!
Mądra i bardzo refleksyjna puenta.
Zaczytałam się...
Wiersz, do którego się wraca.
Pozdrawiam i Ślę moc serdeczności
Pięknie
Pozdrawiam serdecznie:)
Witaj,
przeczytałam ten jakże odmienny, ale ciekawy tekst.
Pozdrawiam /+/.
dzięki Wam piękne