Kiedy jestem drzewem
Przytulam się do ziemi,
wypuszczam korzenie.
W stronę nieba wyrastam,
krąży we mnie życie.
Ubieram się w liście.
Za dnia wdycham światło,
słoneczne promienie.
Nocą oddaje światu
życiodajne tchnienie.
Drzewa moje siostry
śpiewają mi do snu.
I ja jestem drzewem.
I też z nimi śpiewam.
Biję tym samym sercem
splatam dłonią gałęzią.
W ramionach mi usnął ptak,
przytulił się do mnie wiatr.
Ktoś nożem na mojej korze
wyciął miłości piętno.
Komentarze (20)
Bardzo ładny wiersz Kalinko.
Miłego dnia życzę.
Dziękuję, że bywasz u mnie.
Miłego dnia życzę.
Pozdrawiam serdecznie:))
Bardzo mi się podoba ta personifikacja. Zastanawiam
się czy nie lepiej brzmiałoby "wchłaniam światło" od
"wdycham światło"? Ale odpowiedź na to, zna jedynie
drzewo:) Miłego dnia.
dzień dobry:)
uwielbiam przytulać się do drzew
drzewa przyroda i my
miłego dnia:)
Dziękuję Broniu. Miłego dnia:))
Prawda. jesteśmy wszyscy splątani w życiodajny warkocz
przyrody. Dobrze nam tak żyć ze sobą w zgodzie.