Kilka mgnień
na przełomie jesieni/zimy w oczekiwaniu na wiosnę
czas lata minął
jesienniejemy obie
nie pędź tak, zwolnij
złoto jesieni
przerwało grę w zielone
niedosyt pragnień
zmiana pejzażu
bez śladów po purpurze
zziębnięta ziemia
z marcem spłyną kry
znów zakwitną jabłonie
smak Jonatana
gdy buchnie majem
zazieleni się łono
prawem natury
autor
_wena_
Dodano: 2017-11-04 17:06:34
Ten wiersz przeczytano 2990 razy
Oddanych głosów: 76
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (88)
na całe szczęście jeszcze istnieją pory roku :-)
Dziękuję Zeldo za wgląd, komentarz i życzenia, które
ze szczerego serca odwzajemniam :)
nostalgicznie, refleksyjne, cudnie....
dziękuję za odwiedziny u mnie, pozdrawiam ciepło,
życząc wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku.
dziękuję bluszczyku :)
Pięknie Wańdziu. Pozdrawiam ciepło :)
:)
Ładna nostalgiczna refleksja:)
Pozdrawiam Wando
Odwzajemniam pozdrowienia Zenku, dziękuję za wgląd do
'mgnień' :))
Wandziu dziękuję serdecznie za komentarz - gra słowami
mi się bardzo podoba na haiku nie bardzo się znam
Serdecznie pozdrawiam miłego wieczoru
dzięki jastrz za wierszyk o tej, która często płata
nam figla :)))
Wena z weną miewała problemy,
W końcu przyszła wena do Weny
I chodziła za Weną dzień cały.
Wena wiersz napisała wspaniały,
No a wena zachwycona krzyczy:
Brawo Weno! Veni, vidi, vici.
Witaj Wenuszko, piekne obrazy wymalowalas, slowem,
kupuje wszystkie.
Slonecznego dnia, zycze i pozdrawiam.:)
Weno - tu ani jedna miniaturka nie jest haiku. Nie
wystarczy 5,7,5.
Pisałam wielokrotnie. Haiku ma swoje wymogi.
Jako miniaturki - miło się czytało, ale gatunek nie
ten.
Byle do wiosny miła nowicjuszko :)))
Wandziu bardzo dziękuję
i również życzę wspaniałego
wieczoru i cudownych snów.