Kochana żona
wszystko z przymrożeniem oka Jadzia już go czytała ..reprymendy nie było ...
Życie
jest zbyt okrutne
przybliża
kres moich dni
a żona moja
jest takim skarbem
że kocham ją
przez łzy
dlatego
głęboko
pod ziemię zakopię
by nikt nie skradł mi jej
chyba że wcześniej
sama pryśnie
jak bańka mydlana
we śnie
każdego dnia pytam
czy kochasz
odpowiada nie
co za szczerość
moi mili
ona dobrze wie
gdy się odwrócę plecami
to już nie zatrzyma mnie
to nic będzie nowa
nie ważny jej wiek
bo żona żonie jest nierówna
i każda na dudka wystrychnie mnie
no cóż życie takie okrutne jest
a przed ślubem
była taka słodka
na rękach nosiła
dziś spogląda chłodnym okiem
i powtarza nie kocham cię
Autor Waldi
jak widać jest bardzo wyrozumiała ...a czy kocha już więcej nie pytam ...
Komentarze (20)
Z samego rana wpadnę bo teraz już nic nie widzę :)
Dobry wieczór Czarodzieju :*)
Jak ładnie waldi:-) :-)
Miłego:-)
To dopiero, nawet na rękach nosiła, to silna być
musiała,
a teraz peel chce ją zakopać,
ale z taką siłaczką, to będzie trudne zadanie:))
Pozdrawiam Was oboje, oczywiście żarty sobie robiąc:)
Na pewno kocha, skoro z Tobą wytrzymuje :)
To tylko się cieszyć wypada Waldku:)
Pozdrawiam:)
żartowniś z Ciebie
nawet na rękach Cię nosiła
anioł nie kobieta
miłego:)
Żartowniś z Ciebie niestety,
Kochają czasami takich KOBIETY...
Do końca życia życzę tego Ci,
By spełniły się marzenia, nawet
sny...
Miłego dnia. Pozdrawiam...
Myślę, że żona Jadzia też "niejedno ma za uszami" ;),
dlatego taka wyrozumiała ;)
Pozdrawiam Waldi z okiem przymrużonym.
Witaj,
cokolwiek napiszesz jeszcze o swojej żonie;
Ona chyba jest aniołem w kobiecej postaci.
Miłego dnia.
Pozdrawiam.
Ja też na brak szczęścia nie narzekam :) póki co
prowadzimy się pod rękę i mam nadzieję że tak zostanie
:)
Waldi takie są kobiety, a kochają na zabój,
musisz zatem wystrzelić ten ostatni swój nabój.
Ostatnio pesymistycznie u Autora.Pozdrawiam.Mam
nadzieję, że to chwilowe tylko.
A wcześniej pisałeś coś innego Waldku...teraz Jadzia
winnna...i co byś zrobił, gdyby ona się plecami do
Ciebie odwróciła...
Pozdrawiam serdacznie
Jak to? ona na rękach nosiła? Nic dziwnego, że ma
dosyć takiego kochania :)
Pozdr++