Kochanek
Dla ludzi za których oddaje się życie...
Ciemność?
TAK!
To mój kochanek,
którego kocham jak odchodzący poranek.
Żegnam poranek
Nadchodzi kochanek!
Łapie za serce
I związuje ręce!
Patrzę na niego
I myślę, że to niebo!
Proszę Cię
Zaopiekuj się mną.
Nie zapomnij o mnie.
Nie zostawiaj mnie na dnie.
Pomórz mi wstać.
Pomórz mi się podnieść.
Upadłam.
Nie mogę sama powstać.
Potrzebuje Twojej ręki do zakończenia tej
udręki.
Pomórz mi wydostać się z tej niekończącej
męki...
... dla przyjaciół.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.