Kochany tato
Odkąd mama opowiadała bajki
- na dobranoc tuląc,
a koty paliły fajki,
pamiętam - wracałeś z dalekich mórz,
czy innych akwenów,
gdzie to, co pływa - wyprawiało harce,
a ty zadzierając z Neptunem,
albo z jakimś Hefajstosem…
byłeś rybakiem.
Łowiłeś dla mnie
same złote rybki...
Komentarze (28)
Tytuł mówi wszystko w dniu Ojca pozdrawia Marcepani
Dzieci mają wyobraźnię. Warto opowiadać bajki :)
Bardzo fajny wiersz z okazji Dnia Ojca.
Pozdrawiam. Miłego dnia :)
Ładny i rozczulający. Miłego dnia :)
Ładna ta Twoja ciepła refleksja:)
a potem z tego co Twój tato złowił cały świat
rozsmakowywał się w paprykarzu szczecińskim.
pozdrawiam Marce, wybacz żarcik :):)
Pięknie o tacie.
ślicznie :)
Ciepłe słowa pozdrawiam
Ciepło o kochającym tacie, który wykonywał zawód, o
którym śpiewa Alicja Majewska. Miłej soboty:)
Miłe wspomnienia
Pozdrawiam marcepani
Miłe, ciepłe wspomnienie.
super zakończenie i jakże ciepłe wspomnienie o ojcu.