Koję ból.
Była miłość
zostało rozczarowanie
była trwała więź
teraz już mi nic nie zostało.
Byłam szczęśliwa
popsułam wszystko kłótnią
na co mi było bycie próżną
zakopałam moją wiarę żmudną.
Kochałam i byłam kochana
teraz nienawidzę, jestem olewana
teraz siedzę w pokoju sama
od samego rana.
Stałam się kimś kim nigdy nie byłam
niby bylam żywa ale czułam się martwa
straciłam wszystko co miałam
tylko przyjaciółka mi pomagała.
To wstyd, że znów jestem sama
jak palec, jak miliony ludzi
w tłumie czuję się samotna
bo brakuje mi go, brakuje straconego czasu.
Ta histroria miała wiele zakończeń
wybrałam najgorsze z nich
chory scenariusz moich uczuć
wybrał ją, pozostałam nikim.
Dla R.
Komentarze (1)
Prawdziwa milosc nie ulatnia sie z poranna mgla,,,nie
zaluj,,to nie bylo to,,,
lepsza zlota samotnosc niz falszywe
towarzystwo,,,kochalas ? ale czy bylas
kochana? a moze Ci sie tylko wydawala?
nie czas zalowac roz gdy plona lasy.