Kolejna spada
To ona
Kolejna spada, ode mnie sie oddala. Była, jest kolejna. Taka sama piekna. Czysta, mala, blyska. Ona jest zla? Nie! Jest ma. Spada i juz jej nie znajdzie nikt. Wrozka, krasnal, smyk... nikt. Moze odchodzac zabiera mnie? O nie.. nie... Moze ja snie? To tez nie. Jedno tylko wiem... Jest wszystkim co mam. Gleboko w srodku, o tam. Zyciem, moim mokrym misiem, ukojeniem, oczyszczeniem, orzezwieniem...
To moja lza...
autor
biały motyl
Dodano: 2007-06-03 14:24:25
Ten wiersz przeczytano 396 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
kolejna spada łza - ten akurat prawie idealnie, w
innych masz wiele literówek, a polskie litery jak
używasz to wszędzie albo nigdzie, bo to strata dla
wiersza, jeśli połowicznie.