Kolejny cios
dlaczego ją pocałowałeś? nie było innej drogi? mówisz, że mnie kochasz... czemu kłamiesz?
zadałeś kolejny cios
czy Ty naprawdę myślisz, ze ja to
zniosę?
czy nie widzisz jak cierpię?
jak możesz?
dlaczego?
tak strasznie ranisz mnie
przecież o tym wiesz
świadomie wbijasz nóż
coraz głębiej
krople krwi spływają Ci po dłoniach
czujesz jej ciepło
czujesz władzę
widzisz jak błagam o życie
jak błagam o Ciebie
nie potrafię tak żyć
nie moge pozwolić abyś mnie ranił
chyba powinnam odejść sama
ale nie potrafię...
wymazać Cię z pamięci...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.