Kolejny raz...
Oby tym razem było wszystko dobrze...
W łonie mym początek Twój
Znów życie rozpoczynasz
Czeka na Ciebie cała Twoja rodzina
Łzy w oczach, głos drżący
Me ciało juz wie co sie dzieje
Me serce z radości szaleje
Bo jesteś!
Wyobrażamy sobie Ciebie
Twoje oczka, nosek, ręce
Uśmiech na buzi malutkiej
Chcemy Cie już przytulić
Ucałować, do snu utulić
Uczyć, patrzeć jak rośniesz
To dopiero początek a ja już sie doczekać
nie mogę
W końcu czuję się spełniona jako kobieta
prawdziwa
Której kiedyś lekarze odebrali nadzieję
Na twoje istnienie.
Bóg też przychylny nie był już raz mnie
pozbawił uciechy.
Ile jeszcze będzie tych nie udanych razy :(
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.