Kolekcjoner snów
Dziwne to hobby, przyznaję,
wielu jakieś ma, to wiem,
by mieć ich wiele w kolekcji,
penetruję cichą nocą każdy sen,
bywa śnię, że Piotruś Pan
w lot mnie porywie nad łąkami,
również taki się pojawił
skarb odkrywam z piratami
miewam jeden przez noc całą,
ten uwielbiam, ty w nich jesteś,
spacer, obiad w restauracji,
najpiękniejsza w całym mieście,
potem chętnie idziesz do mnie,
wśród płomyków wielu świec
sen mnie kusi cichym szeptem
- twoja już, musisz ją mieć,
strach ogarnia mnie chwilowy,
że obudzę się za wcześnie,
nie poczuję smaku ust twych,
wiem, są słodkie jak czereśnie,
naprzeciwko siebie stojąc
odkrywamy dotyk, smak,
sen pozwala nam się kochać,
szał uniesień jak to, w snach,
takie chcę kolekcjonować,
chociaż inne też się śnią,
nie wzbogacą mej kolekcji
jak te, w których jestem z nią...
Komentarze (18)
@mariat, doceniam Twoją troskę i zainteresowanie, nie
obraziłem się tylko grzecznie poprosiłem abyś nie
"babrała" w moich wierszach. Piszę po swojemu i tak
zostanie. Nie życzę sobie abyś filetowała moje
wiersze, pisz swoje ku chwale Twego talentu,ja zostanę
niedouczonym, początkującym wierszokletą... Pozdrawiam
Zenon
Witaj Arku, dziękuję za odwiedziny. Pozdrawiam
serdecznie :)
Zenon
Witaj Sławku, nie dam Ci tego linku, musisz go sam
odnaleźć :)
Pozdrawiam serdecznie
Zenon
takie mieć sny, to mógłbym się nie budzić. dzięki, ze
wpadłeś. zapraszam częściej :):)
radosnego wieczoru :):)
Przyjemnie się czyta. Prześlij mi link do tego
ulubionego snu. ;)
Pozdrawiam serdecznie Zenonie. :)
Dziwne to hobby, przyznaję,/8
wielu jakieś ma, to wiem,/7
by mieć ich wiele w kolekcji,/8
penetruję cichą nocą każdy sen,/11
bywa śnię, że Piotruś Pan/7
w lot mnie porywie nad łąkami,/8
również taki się pojawił/8
skarb odkrywam z piratami/8
miewam jeden przez noc całą,/8
ten uwielbiam, ty w nich jesteś,7
spacer, obiad w restauracji,/8
najpiękniejsza w całym mieście,/8
potem chętnie idziesz do mnie,/8
wśród płomyków wielu świec/7
sen mnie kusi cichym szeptem /8
- twoja już, musisz ją mieć,/7
strach ogarnia mnie chwilowy,/8
że obudzę się za wcześnie,/8
nie poczuję smaku ust twych,/8
wiem, są słodkie jak czereśnie,/8
naprzeciwko siebie stojąc/8
odkrywamy dotyk, smak,/7
sen pozwala nam się kochać,/8
szał uniesień jak to, w snach,/7
takie chcę kolekcjonować,/8
chociaż inne też się śnią,/7
nie wzbogacą mej kolekcji/8
jak te, w których jestem z nią.../7
================
Przedtem opisałam pokrótce na czym polega właściwe
rozłożenie akcentów w wersach wiersza rymowanego, a
powyżej daję dowód, że i nie masz zgodności sylab w
poszczególnych wierszach.
Ale wolisz się obrażać, niż zastanowić się nad tym co
ci się podpowiada.
Nie chodzi mi wcale o pokazywanie czegokolwiek, poza
dyskusją nad wierszem.
Napisanie, jak niektórzy to robią, że jest wg nich
"be" i bez uzasadnienia, jest często podyktowane
dziwnym zapatrywaniem na świat.
Jozen - jeśli to co zawarłam w przykładzie,(temat - na
czym polega właściwe rozłożenie akcentów), jest wg
ciebie profanacją wiersza, to znaczy że jeszcze nie
rozumiesz zagadnienia. Mam nadzieję, że i do tego
dojrzejesz.
Nie pozostaje nic innego, jak życzyć póki co - "miłego
głaskania".
Dziękuję @marcepani i wzajemnie, miło, że zajrzałaś.
Pozdrawiam cieplutko. :)
Zenon
życzę pięknych snów :)
Dziękuję @mariat za trud jaki włożyłaś w "profanację"
mojego wiersza, proszę nie fatyguj się więcej na
przerabianie i ukazywanie swego talentu. To są moje
wiersze i piszę je po swojemu. Wystarczy jak
napiszesz, że akcenty są do niczego wg Ciebie.
Pozdrawiam
Zenon
Dziękuję Marylko za wizytę i komentarz, pozdrawiam
cieplutko :)
Zenon
Witaj Stello, wiemy oboje,że sny mogą być
różne,piękne też. Dziękuję za wizytę i komentarz,
Pozdrawiam cieplutko :)
Zenon
Zajrzałam, by sprawdzić jak idzie po upływie czasu i
widzę = po prostu, lepiej. A, to teraz może autor
zwróci uwagę na coś takiego - rozłożenie akcentów. Tu
jeszcze nie są prawidłowo rozłożone, a w rymowanych
klasycznych, to jest podstawa.
Spróbuję dopasować, by akcentowane zgłoski szły
równolegle, druga pod drugą, jeśli trzecia to pod
trzecią, itd.
Dziwne to hobby, przyznaję,
wielu ma jakieś, to wiem,
by mieć ich wiele w kolekcji,
miewam co noc jakiś sen.
Bywa, że we śnie, Pan Piotruś
w locie porywa mnie gdzieś,
również się taki pojawił
jak z piratami mam wieś.
Miewam przez noc całą jeden
i to uwielbiam, ty w nich,
spacer, obiadek w knajpeczce,
że najpiękniejsza - wiem mig.
Potem idziemy już do mnie,
pośród płomyków u świec,
ktoś kusi tu cichym szeptem
- twoja już, musisz ją mieć,
Strach mnie ogarnia chwilowy,
że się obudzę tuż-tuż
i nie poczuję ust twoich,
wiem, to nie sen, jawa już.
------------
i teraz popatrz na dobór słów i ich akcenty,
czyż nie ma różnicy?
A swoją drogą - wypada innych autorów pokomentować i
pooceniać wiersze.
Zapraszam do oceny z pełnią krytyki.
Dobrze mieć piękne sny i jeszcze je rano zapamiętać,
przetwarzając w wiersz :)
Pozdrawiam
Sny moga byc piekne...
Pozdrawiam:)