Kolorowa jesień
Ech, ta jesień kolorowa,
zawróciła wszystkim w głowach,
jarzębina cała w pąsach,
na wiaterek znów się dąsa,
że postrącał jej korale.
Wiatr się nie przejmuje wcale,
zerwał brzozie złote liście,
a kurz szalał z nim w asyście.
Pędzą po piaszczystej drodze,
krzyknął strach na jednej nodze:
- ech wy wietrzne rozbójniki,
nie liczycie się już z nikim?
Mój kapelusz, kurtka w strzępach,
ty mnie jeszcze popamiętasz!
Ubrudziliście jabłuszka,
pełno kurzu też na gruszkach.
Strach poprosił ciemną chmurkę,
nocą deszczyk padał ciurkiem.
Czyste w sadach są jabłuszka,
nie ma kurzu już na gruszkach.
Wietrzyk zasnął, a nad ranem,
świeciło słonko kochane.
Komentarze (39)
Pięknie i kolorowo, jak to jesienią :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Bardzo barwny, radosny wiersz.
Rozbudzający wyobraźnię dzieci.
Pięknie!
Pozdrawiam serdecznie
Taki wiersz to slodziak dla dzieciaków;)
Bardzo obrazowy, dobrze napisany wiersz, kiedyś
napisałam dość podobny, kiedyś był na beju,
ale zaczynał się inaczej do -
ech ta jesień kurtyzana, całkiem naga, musiałabym go
odnaleźć, bo niestety go nie pamiętam w całości.
Pozdrawiam, z podobaniem dla Twojego wiersza Bielko,
miłego wieczoru życząc :)
Piękny, klimatyczny i ciepły wiersz o jesieni,
z podobaniem,
pozdrawiam serdecznie:)
Pięknie. I wszystko powróciło do normy. Deszczyk
obmył, słońce obsuszyło. Serdecznie pozdrawiam.
Ową poetycką formą upiększyłaś tą wyjątkową porę roku.
Wiersz odbieram jako pisany w dobrym nastroju. Już
zaczynam wypatrywać słoneczka w tym dzisiejszym
pochmurnym dniu:)
Pozdrawiam
Marek
Fajne!
Głos mój i szacun jest twój!
Kurz już starty, oby i dziś słoneczko zaświeciło.