Komar
Co malutki komar wie o życiu
gdy wokół ciebie brzęczy i krąży,
że musi koliście skrzydełkami machać
a często nawet tego zrobić nie zdąży.
Chce tylko usiąść na rozgrzanym ciele
by małe swe żądełko nagle zatopić
przecież zrobić tak musi, to niewiele
pragnąc słodkiej kropelki krwi się opić.
autor
LuKra47
Dodano: 2013-07-07 12:15:36
Ten wiersz przeczytano 2399 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (24)
Ciepło piszesz o tym krwiopijcy:) Wiersz refleksyjny.
Pozdrawiam:)
komary utrapienie szczegolnie nad wodą :))))))0
Pomimo ciepla w wierszu nadal nie wspolczuje
najbardziej wkurzajacych owadow na swiecie:)
Podoba mi sie proba przedstawienia sytuacji z drugiej
strony :) pozdrawiam serdecznie
I właśnie o tą jedną kropelkę za dużo! ;))
W tym względzie daleko mi do św. Franciszka. :)
Sympatyczny wierszyk.
Pozdrawiam:))
oj ... dokuczają nam te krwiopijcze stwory....
ale nas władze miasta uwalniają od nich....ze względu
na wczasowiczów...tak że jest spoko
pozdrawiam - miłej niedzieli ;-)
Stanęłaś wyrażnie po stronie komarów ,lecz pozwól,że
ja
pozostanę w opozycji.Pozdrawiam.
Brrr! nie cierpię komarów! super wiersz! Pozdrawiam
cieplutko:)
Witaj!
Miłego dnia:)
Wita, Staszko!
Mądry przekaz! Komar nieświadomy tak, jak wielu
ludzi...
Serdeczności:)