Komar
Co malutki komar wie o życiu
gdy wokół ciebie brzęczy i krąży,
że musi koliście skrzydełkami machać
a często nawet tego zrobić nie zdąży.
Chce tylko usiąść na rozgrzanym ciele
by małe swe żądełko nagle zatopić
przecież zrobić tak musi, to niewiele
pragnąc słodkiej kropelki krwi się opić.
autor
LuKra47
Dodano: 2013-07-07 12:15:36
Ten wiersz przeczytano 2390 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (24)
właśnie, ciepłe rozmyślania o krwiopijcy ;-)
Ładnie, widać i o tym utrapieniu można coś napisać:)
ależ temat poetycko ujęty - super
Bardzo ciekawy wiersz, ale nie sprawi, że pokocham
tego natręta- krwiopijcę;D
Pozdrawiam
Niestety, tym razem miłość bez wzajemności:(
Pozdrawiam, Staszko
a ja dobre serce mam
szkoda mi komarów
dupcie wystawiłem niech zajadają
Pozdrawiam serdecznie
:) Pozdrawiam, podobno wanilia pomaga odstraszyć :)
Ach jak brzęczą, to rozpraszają cisze.komarom nic
dobrego nie życze. Pozdrawiam
I w sumie można by go nawet żałować, gdyby nie to
swędzenie... Ukłony ;))
Sezon na komary właśnie trwa - omijam:) Pozdrawiam:)
Nawet jak krwi się napije
długo już nie pożyje.
Pozdrawiam:))))
Nie polubię ich...niestety,
choć wiem, że one mnie kochają :))
Wstrętne komary , a wiersz ładny . Pozdrawiam
oj i komarzyca doczekała sie wiersza
niestety nikt jej nie lubi:(
pozdrawiam:)
Wkurzają,krwiopijcy.Nikt ich nie lubi.Pozdrawiam.