Komplementaryzm słów moich...
I. Gdzie jesteś raju z krwi
budowany od lat wielu...?
Ja wiem, choć karzą mi milczeć
ludzie...
Wbili Ci w serce sztandar z ich myślą,
nosić kazali ci szkarłatne sentymenty.
Żywą zakopali, lecz ty byłaś ich matką,
pierwszą, oni... przybłędy przywdziali
obcej szaty, i udawali, że nie
pamiętają.
Rozkradły Cię fałszywe karty historii,
młodzi i starzy zmieniając swoje
nazwiska-
kupili wszystko...
II. Gdzie głowa narodu, ta bita odpadła,
pseudomyśl sierpa w fladze królować
poczęła...
Nikt, bo wymazać dusze chcą, nie pamięta o
bohaterach.
III. Sklejają pęknięcia, jak porcelanową
lalke
mistrz w fachu naprawić chciałby...
Nie da się odwrócić formą błysku i grzmotu
szarości ustroju .
IV. Widzą... ja widzę jak kłamią,
Kopią leżącą dłoń, bo głowy nie znajdą,
niszczą patriotyzm a imie ich
(******)ELEGIDO się zwą(lecz i perłę
wyłomić z tłumu można)...
V.Hybryda zniewolonych rodaków z oczami
śmiertelników.
Prawdę zawziętą , co wyrywa się ze skrzyni
na której obradują możnowładcze elity ,
duszą...
VI. Pamiętaj Polaku, widzisz świat co w
swej formie jest innym niż wydawać by się
mogło...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.