Koń muzykant
Koń rozmarzył się w stajence.
- Gdybym ja miał ludzkie ręce,
to bym teraz, tu na sianie,
zagrał wam na fortepianie;
a jak miałbym zwinne palce,
to bym gwizdał na fujarce.
A po pracy, w wolnym czasie,
ćwiczyłbym na kontrabasie.
Muzyk ze mnie, co się zowie.
Już piosenkę nucę w głowie;
na podkowach, które mam,
będę stukał nuty wam.
„Gdy na skrzypcach grają świerszcze,
patataj, patataj,
piszę znakomite wiersze,
patataj i taj.
Mówią o mnie super ogier,
patataj, patataj
i szalony niczym ogień,
patataj i taj.
Jestem koniem zimnokrwistym,
patataj, patataj,
który duszę ma artysty,
patataj i taj”.
Jak widzicie i słyszycie,
gram i śpiewam wyśmienicie!
Mógłbym zostać wirtuozem,
ale... w polu ziemię orzę.
Komentarze (71)
Jak się widzi, każdy może zostać artystą jeden z musu,
inny z wyboru. Tylko gdzie talent?
Piękne marzenia, a praca czeka, każdemu według
konieczności.
Pozdrawiam serdecznie, mój +
z przyjemnością czytałam i jak dziecko pozdrowię
patataj! :)))
Bardzo ładny wiersz dla dzieci i nie tylko :-)
Znam ludzi o podobnym myśleniu o sobie - dobra
refleksja nie tylko dla dzieci
Taki mam zamiar Mario. :)
Jak zawsze - rozuśmiechasz czytelnika i to jest pewne
w Twoim wierszowaniu.
Człowiek przez chwilę czuję się jak dziecko.
bardzo fajny wiersz Pozdrawiam:))
Dziękuję Wam za budujące komentarze. :)
Świetny wiersz, płynny z ciekawą puentą. Pozdrawiam
No i na to przyszło,
że i koń artystą!
Pozdrawiam!
Piękne końskie marzenia... Pozdrawiam Arku z uśmiechem
:)
No przepiękny jest ten Koń!
Ciągle zachwycona Twoimi wierszami, pozdrawiam gorąco!
Miłego wieczoru!:)
Super wiersz ;) miłego
Twoje wiersze moge czytać każdego dnia,są tak piekne
różnorodne ,bawią dorosłych i dzieci,na każdy temat
masz dużo do powiedzenia. Życze ci nieustającej weny
.
świetny
zamiast sobie po łące fruwać jako Pegaz to musi brudną
robotę odwalać
pozdrawiam serdecznie:)