Koniec
Mimo chęci wszystko się skończyło...
Odchodzisz.
Krótko komunikujesz, że to już koniec.
Powstrzymuję płacz, staram się
zapomnieć.
Udaję, że wszystko jest w porządku, że
wcale nie żałuję.
A jednak w sercu tępy ból tkwi.
Po policzkach płyną gorzkie łzy.
Teraz wierzę w przyjaźn między nami i
próbuję zabić nadzieję że kiedyś
wrócisz.
Zawsze będę Cię kochać... Niestety!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.