Koniec Z Końcem
Czyżby skryty poeta umiał pisać?
Gdy nadchodzi koniec,
Stoisz w miejscu jasnym,
lecz dookoła nie ma nic.
Czarna i wieczna pustka.
Słyszysz szepty.
Nikogo nie widzisz,
ale Oni widzą Ciebie.
Czujesz bezradność,
strach, ból i cierpienie.
Aż w końcu nie czujesz nic..
Słyszysz tylko przerażający Szept to
Koniec.
Słońce przyćmiła ciemna Mgła,a potem Odeszła.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.