Konsumpcjonizm
Zaczął Jasiu zimowe ferie,
Z wolnym nie wie co robić czasem.
- Może odwiedzę handlowe galerie?
Pomyślał i ruszył w trasę.
Przemierza zatem bez celu,
Liczne sklepowe alejki.
I dziwi się ludziom wielu,
Tworzącym przy kasie kolejki.
- Czy ludziom pieniędzy nie szkoda?
Pytania Jaś w głowie układa.
Nie wie jeszcze, że na nowe "moda",
W przybytku tym wszystkich dopada.
I wnet coś poczuła nasza figura.
Nagle, zupełnie znienacka.
Bo oto przed nią na lśniących tackach,
Leży najnowsza komóra.
Wyciągnął z kieszeni, model swój stary.
Swędzieć zaczęły go ręce.
Gdy kupi, czuje wyraźniej, goręcej,
Znajomym opadną kopary.
Nie trzeba było zbyt długo czekać.
Emocje ZNÓW wzięły górę.
Zygmunty z portfela zaczęły uciekać,
Jeden za drugim - sznurem.
Morał:
Gdy oszczędnego życia chcesz zaznać,
Unikaj handlowych feerii.
A jeśli nie możesz swych pragnień
okiełznać,
Lepiej zamieszkaj na prerii.
Bo materializm i chęć posiadania niestety
zgubiła już wielu.
Twoje pieniądze lepiej się czują, w
ciasnym, lecz ciepłym portfelu.
PS: Zapraszam na stronę rymujemy.pl, gdzie znajdziesz inne moje humorystyczne wierszyki i nie tylko :)
Komentarze (5)
Jeszcze dodam: posiadasz dar rymowania ale nie dar
pisania wierszy rymowanych z sensem.
Super historia ale te sztuczne rymy aż duszą i w
niektórych wersach dla rymu zmieniasz szyk zdania,
który jest bardzo nie po polsku np:
Z wolnym nie wie co robić czasem.
- Może odwiedzę handlowe galerie? - niestety jestem na
nie :(
Ja też, zawsze z kartką w dłoni :-) fajny wierszyk :-)
Z kartka kupuje i w malych sklepach jak Ola pozdrawiam
Unikam bardzo dużych sklepów:-) i zakupy robię z
karteczką, nigdy na pamięć:-) . Miłego