Koronka szronu część trzecia
Wokół jego serca,
uformowała się koronka szronu,
broniąca dostępu do uczucia.
Zbierało jej się na płacz,
ale on tego nie zauważył, albo udawał,
że nie widzi wpatrując się w sufit.
A przecież doskonale pamiętała czasy,
gdy nie zdołałby opanować pożądania.
Kochaliby się wtedy,
bez względu na czas i miejsce,
z dreszczem emocji i podniecenia.
Wtedy jego miłość,
była swoistym darem od losu, czymś,
jak chłodny powiew wiatru w upalny dzień.
A teraz leżeli obok siebie,
jak dwoje kochanków,
których morze wyrzuciło na brzeg
wieczności.
Pozostał smutek, wspomnienia pięknych dni.
Tessa50
Przebaczenie
jest najtrudniejszą miłością.
Albert Schweitzer
Komentarze (33)
Rutyna w związku potrafi zabić najpiękniejszą
miłość... pięknie opisałaś ten stan gdy wygasa
uczucie, Pozdrawiam Cię serdecznie Tesso i dziękuję za
miły komentarz do mojego wiersza :)
Ujęły mnie słowa wiersza, ten smutek i tęsknota.
Piękny wiersz.:)
Wspomnienia są jak perły,
mają coś z łez i coś z tęsknoty.
Tereniu pozdrawiam serdecznie.
No wielki smutek. Tyle miłości, tyle poezji...a
koronka szronu nie dopuszcza uczucia do serca?
Pozdrawiam :)
Witaj Tereniu:)
No cóż może już nie mógł:)
Częstujesz nas taki przyjemnościami:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Piękna melancholia - cóż i tak bywa uczucie nie
przetrwało szkoda został w smutek ...
pozdrawiam serdecznie
Widać, że nie wystarczyło tego żaru miłości na
dłużej...uczucie wygasło i serce pokryło się koronką
szronu...jakie to symboliczne i prawdziwe w swojej
wymowie.
Cieplutko pozdrawiam Tesso i życzę by Twoje serce
nigdy tego nie doświadczyło.
Witaj Tesso.
Następna część, bardzo podoba się.
Widać, że wszystko przemija, nawet miłość i to jest
bardzo smutne.
Pozdrawiam serdecznie i życzę Tesso, miłego
wieczoru.:)
Smutno. Czasem różne uczucia i okoliczności wyglądają
jak miłość i z czasem się "rozpływają"
Miłość nie przechodzi mz
Pozdrawiam Tereniu :)
Życie obok siebie...pozdrawiam serdecznie.
bardzo pęknie ... przydałby się nowy ciąg dalszy
...taka miłość zawsze jest i będzie piękna ...
trudno się przebacza
ale świetnie się czyta:))
pozdrawiam z usmiechem:))
Miłosna wierszowana proza, ciekawie :)
Pozdrawiam :)
aż wróciłam do poprzednich części dla przypomnienia.
Coś wię nieodwracalnie w nim wypaliło.
(albo to ten szron wokół serca)
Bardzo ładnie, ale u facetów pożądanie i uczucia nie
są tożsame, a tu są opisywane wymiennie. Pozdrawiam.