Korzeń
Dziś taka mała zagadka dla dzieci i nie tylko:)
Wyrósł sobie wspaniały,
w ciemnej ciepłej otchłani.
Dumny i nieugięty,
niczym szczyty na grani.
Wzbudza strach, czasem zachwyt
i to nie jakaś bzdura,
gdyż uwielbia destrukcję
ta przewrotna natura.
Gruntu się twardo trzyma
pełen dzikiej brawury
i przewrotnie wciąż rośnie
swym korzeniem do góry.
Czasem błyśnie by wskazać
swoje cechy zwierzęce.
A to zwykły ząb biały,
tylko że w górnej szczęce.
Pozdrawiam:)
Komentarze (22)
Zaskakujące. Super!
Super, a to ci niespodzianka. :-)
Pozdrawiam
:)
pozdrawiam w zadumie
Drogi Sławomirze dlaczego w dniu tak smutnym znęcasz
się nad moim, marnym wierszem.To nie jest zaduma nad
naszym życiem.To jest przykre.Zwłaszcza ten
dopisek.Drogi Sławomirze - nie powinienem a jednak to
zrobię - piszesz w swoim wierszu o zębie.Jeśli
własnym, sprawdź czy wyrósł ci, ząb mądrości.Masz
poczucie humoru to może się uśmiejesz.Nawiasem mówiąc
wiersz jest fajnie napisany.Mnie się podoba.Pozdrawiam
pokojowo.Idę zapalić fajkę.
:)))
Pozdrawiam. :)
ja już jestem pozbawimy zębów po ciosach żony ...
fajna bajka,
dobrej nocy:)