Kość życia ...
Czytam na beju codziennie wiersze
szukając ciebie w lawinie słów
wiem że tu jesteś wśród tej poezji
pomimo tylu blondwłosych głów
płyniesz wśród wersów wtulając w słowa
kreśląc Amora znany rysunek
jakbyś mnie chciała może nie znaleźć
lecz podać w ustach miłości trunek
ja nie uciekam wyciągam rękę
spójrz w moje oczy tam widzisz złość
może i serce jest wystudzone
lecz ja w spokoju jem życia kość
autor
wojtek W
Dodano: 2015-01-14 16:54:46
Ten wiersz przeczytano 1160 razy
Oddanych głosów: 29
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (26)
Fajny, rytmiczny wiersz:)
Miłego!
fajnie plusuję ale jeszcze fajniej byłoby gdybyś z
drugiej strofie w wersach parzystych zachował rymy
męskie
przepiękny, przeczytałam kilka razy!
ładny o nieustającym poszukiwaniu miłości...poeci tak
mają :-)
wiesz że przy kości jest najlepsze mięsko więc
delektuj się obgryzając tą kość:-)
pozdrawiam
Wiersz bardzo fajny, a komentarz Krzemanki moooocno
mnie rozśmieszył:):) (chyba ma rację) :)
Dobrego wieczoru życzę!
Obawiam się, że muza, do której peel kieruje te słowa,
może się wystraszyć pożeracza kości:) Sugeruję zamiane
ostatniego wersu na np
"lecz ze mnie całkiem do rzeczy gość" lub inaczej.
Miłego wieczoru.
Wojtku uwazaj na zęby, nie połam :(
Wojtuś Ty jesteś taki ciepły jak i Twój wiersz
pozdrawiam serdecznie:))
Dziękuję Aniu za piosenkę rzeczywiście idealnie
spasowałaś.Pozdrawiam.
Dużo ciepła w tym wierszu Wojtku, jakoś od razu
przyszła mi na myśl piosenka:
https://www.youtube.com/watch?v=z00ubMndNWg
Pozdrawiam:)
Na pewno spotkasz tylko rozglądaj się uważnie,wiersz
ładny, pozdrawiam