Kowal
Dzisiaj drugi z zestawu wyróżnionych wierszy (na Konkursie Poezji dla Dzieci).
Pewien kowal, w swojej kuźni,
chciał czymś wielkim się wyróżnić,
więc dokładnie przez sześć dni,
robił to – co mu się śni.
W poniedziałek, już gotowy,
zaczął tworzyć dwie podkowy,
choć się mocno zastanawia:
– Kto podkowy dwie zamawia?
Lecz we wtorek, dla odmiany,
inne zaczął wdrażać plany.
W kuźni robi dzisiaj zbroje,
by marzenia spełnić swoje.
Środa także pracowita,
ręka szybko młotek chwyta,
robi w rytmie stuk, stuk, puk –
miecz, przed którym zadrży wróg.
W czwartek kowal robi kraty,
chociaż nie jest zbyt bogaty,
nie ma sejfu też w piwnicy –
kraty robi dla policji.
Sierpy, kosy i lemiesze,
robi w piątek, ku uciesze
dwóch rolników, co pod lasem
mają domek, auto, basen.
Już sobota, wieczór blisko,
choć zamknięte lodowisko,
kowal tłucze oraz spawa.
Wyszły łyżwy – piękna sprawa.
Za to w siódmym dniu – w niedzielę,
spojrzał i pomyślał: – Wiele
w tym tygodniu uczyniłem,
na nagrodę zasłużyłem.
Zatem teraz dla ochłody,
pójdę zjeść z rodziną lody.
Chociaż mi się to nie śniło –
czas ten spędzę bardzo miło.
Komentarze (17)
Z wielka przynemnoscia przeczytalam. A moral
peawdziwy. Caly tydzien pravujemy a niedziela
dla rodziny.. Pozdrawiam ,;))
Uroczy utwór nie tylko dla dzieci.
(+)