*Kraina szczęścia*
Gdy zamykam oczy czuję coraz bardziej Twą
obecność jakbyś był tuż zamną chcąc złożyć
delikatny pocałynek na mej szyii...
odwracam się spogladam dokładnie Ciebie tu
niema... odszedłeś??
Czy gdy zamkne je ponownie pojawisz sie
przed ma postacią i popłyniemy do Twej
krainy jakże realnej...lecz tylko w mych
marzeniach.
autor
Nowak
Dodano: 2006-12-01 15:24:32
Ten wiersz przeczytano 613 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.