W kraju Saddama Husajna
Na wschód od Kirkuku,
W irackim Kurdystanie,
Po dziś dzień pracuje,
Cementownia Al-Tamim.
Zbudowała ją Japonia,
Kraj Kwitnącej Wiśni,
Na życzenie Saddama,
"Przyjaciela" Polski.
Rodaków bez zajęcia,
Może dzisiaj dziwić,
Miłość tego "tyrana"
Do państwa nad Wisłą.
Trwała wówczas wojna,
Dwóch odłamów islamu,
O przywództwo duchowe
W tym zakątku świata.
Pracowali tam Polacy,
Od świtu do wieczora.
Gdy żądał tego Saddam,
Nawet na trzy zmiany.
Tysiące sytych Polaków
Na swoich stanowiskach
Budowało drogi, mosty,
Od Mosulu aż po Basrę.
Głód na siłę fachową
Był w Iraku tak duży,
Że polscy specjaliści
Byli drożsi od złota.
W cementowni Al-Tamim,
Polacy nie próżnowali.
Zarobione petrodolary
Przekazywali do kraju.
Dziś w kraju nad Wisłą,
Młodzi roznoszą ulotki.
O pracy w Kurdystanie,
Mogą jedynie pomarzyć.
Komentarze (19)
Sabiniu, podpisuje się pod tą wypowiedzią. Pozdrawiam
U Ciebie zawsze coś ciekawego można się dowiedzieć.
Pozdrawiam Cię Adaśko bardzo serdecznie
Miło Cię czytać Adaśko i Twoje mądre refleksje. Kiedyś
praca w Iraku przynosiła kokosy, teraz jak napisałeś,
młodzi roznoszą ulotki. Ale żeśmy się czasów
doczekali, mamy posiwiałe skronie a świat zawirował!
Pozdrawiam Cię serdecznie:-)
Chyba bałabym się tam jechać do pracy. Miłego
wieczorku Adaśko