Krakowski flow
Niechże na pole dziś wszyscy wyjdą.
Korci mnie sprawdzić czy raźno przyjdą.
Wszystkie maniurki, uliczne huncwoty,
gwarzyć na kraju osiedla chcą ploty.
Pantofle na girach, herbata z sagana.
Nic nie smakuje jak cwibak z rana.
Myślisz żem bajok, że coś tu pierdzielę?
Idze, jam andrus, nie tylko w niedzielę.
Słowniczek:
na pole - na zewnątrz
korci mnie - mam ochotę
maniurka – dziewczyna dbająca o swój
wygląd
huncwot – łobuz
gwarzyć – mówić, rozmawiać, opowiadać
kraj – brzeg
pantofel – kapeć
giry - nogi
sagan – czajnik
cwibak – keks
bajok – mitoman
pierdzielić – gadać bzdury
idze, idze – nie zgadzam się z tobą
andrus - łobuz, psotnik, urwis, łobuziak,
nicpoń, ananas, ulicznik, gawrosz
Komentarze (28)
:))) Super! :)))
Pozdrawiam :)
Gwarowo, wesoło po Krakowsku. Z podobaniem :)
Fajnie na wesoło i słowniczek się przydał, pozdrawiam
serdecznie.
Dziękuję za słowniczek, ładna miłość do korzeni...
Pozdrawiam, +
Miłego dnia
U mnie zamiast na pole, mówi się "na dwór" ;)
Pozdrawiam
:)))
Pozdrawiam serdecznie:)
Z przyjemnością i uśmiechem czytałam. Serdecznie
pozdrawiam, beztroskiego weekendu:)
fajny wiersz,
ale za cwibakiem nie przepadam,
życzę miłego dnia:)
Fajne.
Ino /gwarzyć w połączeniu z płotami/ nie do końca mi
leży.
Pozdrawiam:)
Godka est fejn( w gw. warmińskiej)
Wasza mowa jest piękna.
zrozumiałam bez słowniczka.
Jak Polska długa i szeroka mamy różne gwary. Ta z
południa jest mi najbliższa. Z podobaniem wiersz.
Pozdrawiam serdecznie.
Usmiecham sie do wersow
Dziękuję za zajrzenie
I przepraszam, niechcacy usunelam
Razem z komentarzem
:)
Pozdrawiam