Krawędzie wszechświata
Zasuszam w kalendarzu
Każde twoje słowo
Wypowiadam głośno jak ogrodnik
Wierzący że słyszy rozkwitanie róży
Klasyfikuję gesty
Namiętne jak upalny dzień
Delikatne jak muśnięcie liścia
Czułe jak dziecinny uśmiech
Zrywam przejrzałe pocałunki
Moja ostatnia posługa
Wobec naszej historii
Jesteśmy jak krawędzie wszechświata
autor
Nemo
Dodano: 2010-07-21 17:24:40
Ten wiersz przeczytano 407 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Nemo, zdecydowanie powyżej twojej normy - czyli postęp
jest.
Jeśli tak jest ,to my Polacy bardzo zaginamy
czasoprzestrzeń.
Wierząc, można naprawdę usłyszeć
jak rozkwitają róże.Więcej wiary i odwagi.
Pozdrawiam.
Krawędzie wszechświata to pełne bezpieczeństwo, to
ostoja we wszystkim. Dobry.
daleko od innych wyfrunęła miłość:) są razem Wiersz
ma w sobie wielkie oddanie Piękny