Krew
"Nie ważny jest świat za dużo w nim łez zostanę przy Tobie nie pytam czy chcesz ...w Twoje sny chciałabym wejść ...obudź się i usłysz mnie"
Krew sływa po policzku
kolejny nóż w moją rzucony stronę
czarna świeca na stoliczku
oznajmia ile czasu goję tę ranę
dzień jak codzień
krew płynie razem ze łzami
żaden słońca promień
nie rozjaśni strefy między nami
Krzywdząca czerwieni
Krwi co się wieloma barwami mienisz
odśwież ciało strapione
zaklej serce zranione
Inspiracja: moja krew
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.