kropla
poczuwajac w sobie strach nicosci
nieolkieznanego niczym brak czystosci
bez zbednego poszanowania
chociazby siebie
splynelo niczym rosa
dotykajac mnie z ukosa
niby rzecz prosta co sie stala
swiezoscia zapachniala
cos nowego blekitnego
dla zycia waznego
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.