Krótka modlitwa marnego...
O Panie pozwól wyrwać się myślom
Wylać na papier niebieską strugą
Ułożyć w słowa, wersy i zwrotki
Siedzą w mej głowie już nazbyt długo
Tak rozpaczliwie pragnę napisać
O tym co czuję, co w sercu noszę
Ale nie mogę, bądź nie potrafię
Dlatego Panie o wenę proszę
Komentarze (7)
zamiast:
"Siedzą w mej głowie już nazbyt długo"
napisałabym:
"Siedzące w głowie już nazbyt długo"
wówczas będzie stała liczna sylab w każdym wersie
(jeśli właściwie policzyłam:)))
A tak w ogóle to super:) Pozdrawiam cieplusieńko:)
I przepraszam, że wtrącam swoje uwagi
Piękna,rymowana modlitwa,z ciepłymi,zrozumiałymi
słowami,a wena przyszła-powstał przecież wiersz
pięknie napisane,wspaniały debiut,proszę o
jeszcze.Wielbiciel.
Rewelacyjny debiut :) ale nie osiadaj na laurach,
rozwiń skrzydła :)
jak na debiut to calkiem niezle chyba jednak masz w
sobie to COS co pozwolilo Ci taki wiersz napisac
Daremne żale próżny trud, bezsilne prośby słane, nie
stanie się tu żaden cud, po tej rozmowie z panem.
Jak widać skuteczna Twoja modlitwa, przeważnie
zaczynamy jako marni wierszokleci, Twój wiersz mówi że
Pan Bóg wysłuchał ją i dał Ci talent