Krótki wiersz...
...o "nominale" w PLN
Mój Ty złoty...
taki żarcik dla Z. ;-))
autor
Ewa Marszałek
Dodano: 2016-11-23 10:52:36
Ten wiersz przeczytano 1523 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (48)
Broniu, o osobę. Nominały dla mnie nieważne.
Przeczytałam, chodzi o nominał.
Fajny. Tylko można rozumieć dwuznacznie, czy chodzi tu
o monetę, czy o osobę ukochaną. Pozdrawiam.
...milczący
Mozna i tak jak nie mozna inaczej ....
Genialny pomysł trochę dłuższy od moich dwóch na
krótszych wierszy.
al-bo chichram się jak żywa ;-))) Z anegdotki, bo mnie
wyobraźnia poniosła, a z przyśpiewki bo mnie cieszy
śmiesząc, al-bo odwrotnie :-)
ojro tarira - sie mie uchyci na dłuży ;-)
fajne i wymowne,
kiedys podkochiwalam sie w rudym Zbyszku, moj Ty
Zloty...:)
nie zapomne jednej imprezy w szkole, gdy zaczal
spiewac na scenie Zolty jesienny lisc, a wszyscy w
smiech... na szczescie mial poczucie humoru:)
tak mi przyszlo - leje lew na franka, ojro tarira
ojro:))
Galeon35, dzięki za fajną zabawę.
"Dobry żart jest tynfa wart" :-))
PRZESWIETNY; ))))
Rumun , Andre Amorianu,
nie żałował na nią stu banów
A ona to zwykła jest fleja,
kochała, gdy dali jej leja.
W Bukareszcie ta rzecz, proszę panów
Miast dawać kwiaty,
dawał jej baty.
bat, w Tajlandii 100 satangów
re Galeon35
"Że niby ja" skonstatuje:
cudownie się z Panem rymuje!
W Korei do "onej" rzekł "on":
masz tutaj wony i won.
won= 100 chonów lub dzonów, zależy która Korea
Świat jest jednak bardzo malowniczy :-)))
ech... tyle wystarczy:)