Krucze zaloty
Przejeżdżając przez Parry Sound moją uwagę zwróciły dwa kruki na dachu. Obserwowałam ich zachowanie. Dokładnie jak poniżej...
Trochę dla żartu, może dla sztuki,
zabawiały się dwa czarne kruki.
Do dzióbka dzióbek i do dzioba dziób,
a potem w głowę - łup!
Jeden przed drugim w miłości wielkim.
Czarną samiczkę okrył skrzydełkiem.
i znów przytulał do dzióbka jej dziób
i nagle w głowę- łup!
Smutna samiczka wzdycha głęboko,
bo zamiast w głowę dostała w oko.
Czarniutki samiec w nerwy zapada.
Ciepłe skrzydełka na plecach składa.
Znów ją z miłością wielką otulił
i do jej główki dzióbek przytulił.
Do dzióbka dzióbek i do dzioba dziób,
a potem prosto –łup! Dokładnie w dziób.
Takie zabawy długo nie trwały
bo krukom dzioby by popękały.
Na zgodę tuliły do dzióbka dziób
i przez pomyłkę znowu w głowę- łup!
U ludzi często bywa dziobanie.
Przeważnie w głowę dostają panie.
Gdy mąż za często dziobać zaczyna -
wiesz co masz zrobić. Gieroj dziewczyna!
Komentarze (41)
Świetny wierszyk i końcowa rada; pozdrawiam
serdecznie.
bardzo zabawny wierszyk, puenta super :)
cały wiersz super
Pozdrawiam serdecznie
To mnie rozbawiłaś po same pachy
a w życiu prywatnym to znam chwyty...
Pogodnego weekendu Broniu:)
Broniu, cały wiersz zabawny a puenta słuszna.
Miłego dnia
Fajny wiersz z obserwacji przyrody powstał.
Pozdrawiam
Zawsze wiedziałem że przyroda to mądrość.
pozdrawiam serdecznie :)
Tak spodobal mi sie wiersz, ze postanowilem zalogowac
sie dla niego, pozdrawiam:)
Wiersz na plus. Podoba mi się Twoje pisanie. Choć w
tym dziobaniu to jak mówią statystyki kobiety już
prawie mężczyzn dogoniły. Tak tytułem sprostowania, bo
gdy mąż bije to podłe, a gdy żona to tylko śmieszne:))
Podoba mi się ten ciepły, humorystyczny wiersz :)
Kruki to jedne z najmądrzejszych ptaków.Chyba wiedzą
co robią...
Pozdrowionka.
Bardzo fajnie wiersz. Pozdrawiam.
Bardzo ciekawa refleksja prosto z życia, no i dobra
rada w wierszu zawarta, na duże TAK:)
Bardzo mi się wiersz podoba.
Pozdrawiam serdecznie Broniu:)
Bardzo dobry wiersz z przekazem. Pozdrawiam ciepło :)
I stąd te "dziubaski" Acha. Pozdrawiam