kryształowe łzy...
nie dosięgnął jeszcze dna
ten który dziś płacze
każda nowa łza
wiruje i skacze
zza drzwi uchylonych
nadziei przebłyski
kropelek solonych
wpadają pociski
świstem obok serca
drgania lęku ciszy
poszukują miejsca
gdzie nikt nie usłyszy
kształtem kryształowym
próbuje wydostać
wizerunek nowy
choć ta sama postać
Komentarze (11)
Twoj wiersz smutny ale lzy to raczej takie
oczyszczajace.
Poetycko opisany płacz, ładne.
Piękny wiersz mimo że łzy. Pozdrawiam
Łzy mimo wszystko koją nasze rany a i są też oznaką
szczęścia-pozdrawiam,piękny wiersz!
Kryształami dźwięczy głośno ...
choć ta sama postać ale inne wnętrze i łzy je
oczyszczą i będzie piękniejsze i lepsze...każdy może
się zmienić na dobre...
Płacz kryształowymi łzami jest podwójnie bolesna.
Łzy oczyszczają duszę, płacz nie jest czymś
wstydliwym. Każdy człowiek, który rozumie swoje błędy,
płacze nad nimi, szczęśliwy okazuje łzy szczęścia...
Pięknie płaczesz-wiersz mi się spodobał.
suzzi piekny wiersz jesli pozwolisz chcialbym go sobie
zachowac (drukujac), pieknymi slowami mowisz o tym iz
placz oczyszcza i jest potrzebny oby tylko nie za
czesto :))
Lzy oczyszczaja duszę z dawnego kurzu, nadaja blask
nowy oczom i ukazuja dalszy niewidzialny wcześniej
horyzont. Ciepły i serdeczny wiersz