Krytyka, ale jaka?
Dobra krytyka poprawia stan rzeczy,
często krytykowi splendoru dodaje.
Może się tak zdarzyć, nikt tu nie
zaprzeczy,
że krytyk podmiotem krytyki się staje.
autor
wrobel
Dodano: 2011-01-19 12:41:50
Ten wiersz przeczytano 1178 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (21)
przecinek się nie zmarnuje, można go wrzucić przed
"ale" w tytule :) zgadzam się z VilleVikernes'em, ja
już wyczułam, komu można coś zasugerować, wskazać
błąd, a kto się "rzuca" i odszczekuje (nie tylko
młodzi, ale i starsi bejowicze); bez krytyki - choć to
może za duże słowo, któż z nas jest krytykiem? - a
wiec bez SZCZERYCH OCEN bej stanie się nijaki, nudny,
w końcu martwy; życzliwa i szczera dyskusja o naszych
amatorskich próbach pisania, na pewno przyniosłaby
obfitsze plony... przykład - autor powyższego utworu
umie wyciągać wnioski z komentarzy i uważam, że robi
duże postępy
wróbelku - masz rację:))
W ostatnim wersie przecinek jest zbędny. A co do
krytyki na NASZYM Beju- jest ona tu najbardziej
znienawidzonym zjawiskiem. Lekkie zwrócenie uwagi na
np nadmierny patos wywołuje ,,odwetówkę"- jak
eufemistycznie zwie się tu prostackie, butne
,,odszczekiwanie się". Komentarze odwetowe ,
napastliwe, pełne arogancji- są codziennością,
zwłaszcza u młodych użytkowników (spróbujcie państwo
SZCZERZE ocenić wiersze kogoś którego nick zdradza
młody wiek np jakiejś Kasi13 czy jakiejś Darii97- a
gwarantuję, że doczekacie się odwetówki). SZCZEROŚĆ na
tym portalu prawie nie istnieje, to przykre i żałosne
zarazem.
Pozytywnie ujęte i z przekorą. Pozdrawiam,P.
Krótko ale na temat wróbelku.pozdrawiam!
święte słowa, nawet natchnieniem dla niektórych.