Krzyż
pamiętam go stał przy polnej drodze
czapkę przed nim uchylał przechodzień
krzyż wyglądał dość smutno
zmurszały z zielonym nalotem
czas go nie szczędził wcale
deszczem chłostał wichrami smagał
a on stał na straży wioski
niemy świadek radości i troski
dziś go nie ma przeżył swoje
nowy metalowy krzyż stoi
lśni w słońcu oczy przyciąga
i czeka na ukłon człowieka
autor
Martysia07;)
Dodano: 2015-07-09 11:17:07
Ten wiersz przeczytano 1076 razy
Oddanych głosów: 18
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (16)
piękna melancholia, o symbolu naszej wiary* pozdrawiam