ktoś
dedykuje , ten wiersz każdemu .
Pojawiłaś się w mych snach niczym nimfa , i poczułem , jak bym był ci bliski zadałaś mi pytanie czy będę z tobą ja nic nie potrafiłem powiedzieć bałem się , ze zrobię głupstwo wiec milczałem me milczenie przerodziło się w błogi spokój , aż tu nagle się przebudziłem , ach jaki to był błogi stan , rozejrzałem się dookoła i nic nie widziałem poza tym ślicznym portretem przed kilku lat był tam chłopiec taki smutny czemu nie wiem ale myślę , ze to ja , ten zagubiony bały wiersz .
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.