Ku pamięci
Może solo a może w duecie
Wytańczę kolejną awanturę przy obiedzie
Przemyślawszy najpierw wszystkie
argumenty
Wzmocnię gestem nagłym,może
wściekłym...
A potem zakwitnę na parapecie
Gdy odejdziesz w tym starym berecie
Zabrawszy z sobą wytarte spodnie
Plecak wspomnień i niespełnień
Cicho nadejdą zimowe wieczory
Coraz krótsze dni się rozwieją
Życie popłynie,choć czegoś ubyło
Jakby się zapomniało,jakby nigdy nie
było...
autor
Ais
Dodano: 2009-02-05 18:17:58
Ten wiersz przeczytano 448 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
...bo moze faktycznie niebyło...może też z czasem sie
rozmyło niezadbane w codziennosci pedzie...
Podoba mi sie ta gwaltownosc, delikatnie wyciszana.
Dobry debiut