kwiat buntu
Zepchnąłeś mnie w otchłań nicości,
zepchnąłeś za miłość do Ciebie,
bez nadzieji, bez natchnienia,
wybrałeś manekiny ponad mnie,
ponad Piękno i wierność,
czujesz mą rozpacz duszoną w sobie?
rozpaliła we mnie gniew,
strzeż sie starcze,
obleczony kwiatami buntu,
uniosłem się,
z połamanymi skrzydłami,
powstałem,
oto wojna,
oto bunt i nowe światło...
autor
Caym
Dodano: 2007-09-24 20:21:06
Ten wiersz przeczytano 472 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.